Businessman TOday
„Chciałem dostosować się do normy, chciałem sprostać wymogom, których nikt mi nie stawiał, chciałem być czymś lub udawać coś, czym wcale nie jestem. I...

„Chciałem dostosować się do normy, chciałem sprostać wymogom, których nikt mi nie stawiał, chciałem być czymś lub udawać coś, czym wcale nie jestem.
I w ten sposób raz jeszcze doszło do tego, że zadałem gwałt samemu sobie i całemu w ogóle życiu.”
– Hermann Hesse

Wyobraź sobie, że jest piękny poranek a ty jesteś dalej zaspany i postanowiłeś się udać do pobliskiej kawiarni. Barista wysłuchał twoich zażaleń, a następnie polał ci swoją najlepszą kawę i wręczył ze słowami:
– Proszę spróbować tą kawę. Piję ją od pięciu lat i naprawdę mi pomaga.
Napiłeś się jej zatem, ale zamiast poczuć się zrelaksowany i mniej ospały, czułeś się jeszcze gorzej.
– To obrzydliwe! – oznajmiłeś – Teraz zbiera mnie na wymioty!
– Dlaczego? – spytał barista. – Mi pomaga. Niech pan wypróbuje jeszcze raz i zagłębi się w smak kawy.
– Staram się przecież – zapewniałeś, że jest to najlepsza kawa jaka jest dostępna na rynku.
– Z takim nastawieniem nie dziwie się że Panu nie smakuje.
– To nie jest sprawa nastawienia. Ta kawa jest po prostu niedobra!
– Jest Pan niewdzięczny! – oznajmij barista – I to po tym wszystkim, co dla Pana zrobiłem.

Czy w takim wypadku istnieje jakakolwiek szansa na to, że gdy będziesz ponownie potrzebować kofeiny, aby pobudzić się o poranku, to odwiedzisz tego samego baristę?
Jestem przekonany, że niewielka. Nie ma się bowiem zaufania do człowieka, który nie dostosował się do twoich oczekiwań, próbując przy tym narzucić ci swój sposób myślenia, swoje wartości.
A jak to wygląda u nas? W naszej komunikacji z drugim człowiekiem? Czy zawsze staramy się dostosować do klienta, pracownika, pracodawcy, czy raczej narzucamy swój punkt myślenia?

Nasze przekonania (Mapy i filtry)…

Bez względu na to, kim jesteśmy i jakie posiadamy doświadczenie, poznajemy świat za pomocą naszych zmysłów. Nie jesteśmy wstanie odebrać wszystkich wrażeń zmysłowych, jakie występują w naszym otoczeniu, stąd też to, co widzimy i słyszymy ulega przefiltrowaniu. Służą nam do tego tzw. Mapy i filtry (map of reality) naszych wartości i przekonań. Odbieramy to, co chcemy odebrać, to, co chcemy usłyszeć i jaki mamy na to światopogląd. Mapy są bardzo selektywne, dostarczają pewnych informacji, opuszczając inne. Ten mechanizm wbrew pozorom jest bardzo potrzebny i nieoceniony. Bo każdy z nas przy takim natłoku zdarzeń i emocji od razu by oszalał. Nasza świadomość na szczęście jest bardzo ograniczona, wydaje się, że jesteśmy w stanie maksymalnie przyjąć i przetworzyć siedem zmiennych w danym czasie (George Miller, 1956).

Teoretycy psychodynamiczni opowiedzieliby się za tezą, że to kim jesteśmy i jakie posiadamy wartości i jak filtrujemy rzeczywistość, wynosimy z domu od swoich rodziców bądź opiekunów. Nasze przekonania, bowiem działają jak filtry, powodując, że działamy w konkretny, indywidualny sposób i spostrzegamy jedne rzeczy kosztem innych. Patrząc przez ten pryzmat wszystkie nasze uogólnienia ludzi są z góry kłamliwe, gdyż każdy z nas jest niepowtarzalny. „Dostosowanie” w naszych działaniach występuje tylko wtedy, kiedy nie zgłaszamy pretensji do stanowienia obiektywnej prawdy, która przecież nie istnieje. Zatem początkiem do zmiany jest podjęcie próby przewartościowania własnych filtrów, bądź poszerzenia przestrzeni, w której osadzasz siebie i innych ludzi. Na tym polega empatia, komunikacja empatyczna, starasz się zrozumieć innego człowieka nie narzucając mu swoich przekonań i wartości. To pierwsza zasada do tego, aby być bardziej skutecznym w swojej profesji i w życiu.

(Do)stosowanie…

Dlaczego dostosowanie jest tak ważne w komunikacji, sprzedaży, zarządzaniu…?
Bo jest początkiem i końcem strategii opartej na relacjach z samym sobą.. Żyjąc dla innych ludzi. Jeżeli zamierzamy mówić o komunikacji empatycznej, która ma sprawiać nam frajdę, dawać satysfakcję finansową i społeczną a także gotowość do przekraczania własnych granic, musimy zrozumieć jej podstawowe prawo.

Pomóż najpierw sobie, aby móc pomagać innym ludziom. Oczyść swoje życie z paradygmatów, które cię stopują. Zmień, bądź wyeliminuj nawyki ,które cię ograniczają. Dobierz do siebie ludzi, którzy pomogą ci wzrastać w twoich pragnieniach. Wtedy będziesz gotowy/a, aby słuchać!

Dostosowanie jest w pewnym sensie strategią, polegającą na zrozumieniu potrzeb drugiej osoby. Dostosowując się do innej osoby dajesz je przestrzeń do refleksji, odczuwania i określania swoich pragnień. My jednak dosyć często wkraczamy w życie innych, staramy się je naprawiać dobrymi radami i wskazówkami, które dla nas osobiście są ważne, ale jakże często zapominamy o tym, że każdy z nas jest niepowtarzalny a zatem miewa inne od naszych przekonania i wartości. Stąd najpierw, aby naprawdę zrozumieć, na czym polega problem należy wysłuchać innych a dopiero potem być wysłuchanym.

Gdyby w jednym zdaniu ująć to, co w stosunkach międzyludzkich jest najważniejsze, stwierdziłbym:
Wejdź w „buty” drugiej osoby i (do)stosuj się do tej strategii.

Read it in english version: http://www.businessmantoday.us/applying-strategy/

Krzysztof Sadecki