Businessman TOday
  W duchowym ujęciu wszystko jest energią, a nasze myśli, emocje i przekonania są jej potężnymi nośnikami. Jeśli wierzymy, że mamy „pecha”, nasze przekonanie...

 

Czasem wszystko wydaje się działać przeciwko nam – psują się plany, sprzęty, a nawet relacje. Ale czy pech to naprawdę niefortunny przypadek, czy może coś więcej? W duchowej perspektywie często mówi się, że niepowodzenia są czymś więcej niż tylko zbiegiem okoliczności. To sygnały, lekcje i przesłania, które warto odczytać.

W duchowym ujęciu wszystko jest energią, a nasze myśli, emocje i przekonania są jej potężnymi nośnikami. Jeśli wierzymy, że mamy „pecha”, nasze przekonanie staje się samospełniającą się przepowiednią. Energia podąża tam, gdzie kierujemy uwagę, a nasza podświadomość pracuje na rzecz realizacji tych przekonań.

Najważniejsze jest jednak nasze nastawienie. Powtarzanie pozytywnych afirmacji pomaga zmienić zapis w podświadomości. Tego typu afirmacje niwelują lęki, ale także wzmacniają wiarę w to, że możemy świadomie kreować swoją rzeczywistość.

Nastawienie, że wszystko ma w życiu swoje dobrodziejstwa, pozwala nam zobaczyć nawet w trudnych sytuacjach okazję do wzrotu i nauki. Kiedy wierzymy, że wszechświat działa na naszą korzyść, otwieramy się na nowe możliwości i pozytywne energie, które mogą odmienić naszą ścieżkę.

Pech jest zjawiskiem globalnym, które dotyczy każdego człowieka, jednak tylko niewielu chroni się przed nim swoim mindsetem oraz korzysta z dodatkowej pomocy. Często nie zdajemy sobie sprawy, jakie to jest rzeczywiście istotne. Metod jest kilka – czerwona nitka na lewym nadgarstku będzie ochronną tarczą przeciwko „złemu oku” w postaci negatywnych myśli, złych intencji oraz zazdrości. Od wieków także oczyszczanie za pomocą soli jest uznawane za bardzo potężne. Szałwia usuwa zaś złą aurę oraz niskie wbracje działające na naszą niekorzyść. Także niektóre kamienie znane są ze swoich ochronnych właściwości – tłumaczyMichał Ławniczak, numerolog i tarocista. 

Jednak wiele duchowych osób postrzega pech jako rodzaj „przypomnienia” od wszechświata. Gdy coś idzie nie tak, warto zapytać siebie: co ta sytuacja chce mi pokazać? Może to sygnał, że ignorujemy swoje potrzeby, działamy wbrew sobie lub tkwimy w toksycznych schematach? Niepowodzenia mogą być impulsem do zatrzymania się i głębszej refleksji.

Przykładowo, jeśli ciągle spóźniamy się na ważne spotkania, a na dodatek psuje nam się samochód, być może wszechświat mówi: zwolnij, żyjesz zbyt szybko. Jeśli gubimy coś cennego, może to być przypomnienie o konieczności większej uważności w codziennym życiu.

Ochrona energetyczna to nie tylko narzędzia i rytuały, ale także świadome dbanie o swoje wnętrze, myśli i emocje. W połączeniu z praktykami oczyszczającymi, takimi jak szałwia czy sól, i prostymi akcesoriami, jak czerwona nitka, możemy stworzyć silną tarczę ochronną, która pozwoli nam zachować harmonię i bezpieczeństwo w codziennym życiu.

Patrycja