Businessman TOday
Okulary czy gogle, co lepiej sprawdzi się na ośnieżonym stoku? Okulary czy gogle, co lepiej sprawdzi się na ośnieżonym stoku?
Okulary czy gogle, co lepiej sprawdzi się na ośnieżonym stoku? Sezon narciarski w pełni, więc tłumnie ruszamy w kierunku zimowych kurortów. Jazda na nartach... Okulary czy gogle, co lepiej sprawdzi się na ośnieżonym stoku?

Okulary czy gogle, co lepiej sprawdzi się na ośnieżonym stoku?

Sezon narciarski w pełni, więc tłumnie ruszamy w kierunku zimowych kurortów. Jazda na nartach czy snowboardzie to idealny pomysł na aktywne spędzanie czasu w okresie zimowym. Co lepiej sprawdzi się na stoku – gogle czy okulary?

Nie tylko osoby posiadające wadę wzroku powinny wyposażyć się w gogle lub okulary odpowiednie do jazdy na nartach, ale każdy, kto w bezpieczny sposób chce korzystać
z zimowych atrakcji. –
Szczerze mówiąc, to jest nie tylko dylemat narciarzy, ale wszystkich osób, aktywnie spędzających czas na stokach narciarskich – uważa stylista opraw okularowych i optometrysta Olaf Tabaczyński. – Dobre widzenie na stoku jest ważne nie tylko ze względu na nasz komfort, ale również na bezpieczeństwo. Powinniśmy zwracać uwagę na innych użytkowników stoków i nie narażać ich na niepotrzebne sytuacje czy wypadek. Zdarzenia, które mogą przekreślić wiele, również nasz wymarzony wyjazd  – dodaje ekspert.

Jakie cechy powinny posiadać właściwie dobrane akcesoria?

– Warto odpowiednio wcześniej wybrać się na zakupy i uwzględniając np. dopasowanie kształtu kasku, wybrać konieczny sprzęt. Okulary czy gogle dobieramy do wielkości oraz kształtu głowy. Wzajemne relacje między akcesoriami np. kask – gogle /okulary pozwalają skorelować wymiary oraz odległości tak, aby uzyskać ten właściwy dla nas komfort użytkowania – wyjaśnia Olaf Tabaczyński. Wybierając okulary/gogle, warto pamiętać, że najważniejsze jest to, aby ochroniły one nasze oczy przed czynnikami zewnętrznymi
tj. słońcem, śniegiem, wiatrem – nie zmniejszając przy tym zakresu i komfortu widzenia.
– Zwróćmy również uwagę na jeden z ważnych parametrów – na cyfrę VLT, czyli Visible Light Transmission. VLT określa ona barwę oraz przepuszczalność światła widzialnego dochodzącego do naszych oczu przez okulary czy gogle. Dla osób wybierających akcesoria do „amatorskiej” jazdy odpowiednie będzie VLT wynoszące około 50 %. Na bardziej odkryte stoki, gdzie słońce jest  również mocniejsze, polecam te z cyfrą 25%. Tutaj zwracam uwagę, że warto zainwestować w gogle np. z wymienną szybką. Wtedy możemy dopasować jej parametry, nie tylko do pogody – bardziej pochmurnej czy słonecznej – ale również do pory dnia na stoku. Niektórzy z nas uwielbiają również jazdę przy oświetlonych stokach
o zmierzchu czy wieczorem – wtedy VLT powinno być wysokie. Nowoczesne rozwiązania posiadają szyby fotochromatyczne automatycznie przyciemniające się na słońcu, antifog – gwarantujące klarowny obraz bez względu na panujące warunki czy temperaturę, czy polaryzację gdzie jazda staje się komfortem – bez oślepiających refleksów śniegu, słońca
i innych lśniących powierzchni czy tak ważną ochronę z filtrami UV –
wyjaśnia ekspert.

Jazda na nartach a wada wzroku

To, że mamy wadę wzroku, nie powinno powstrzymywać nas od korzystania z ekscytującego sportu jakim jest narciarstwo czy snowboard. – Nie zjeżdżajmy tylko w okularach służących do korekcji wzroku – apeluje Olaf Tabaczyński. Niezbędna do pełnego czerpania radości z jazdy w górach jest świadomość, że każdy element naszego wyposażenia – w tym gogle czy okulary – są na swoim miejscu bez względu na sytuację. Podczas zjazdów nie chcemy martwić się przecież o ciągłe poprawianie źle dopasowanych gogli. – Podczas niekontrolowanego ślizgu lub nagłego manewru takie rozwiązanie pośrednio uchroni nas przed urazem, lecz wpływa przede wszystkim na bezpieczeństwo a tym samym komfort oraz satysfakcję. Tutaj mamy dwa rozwiązania. Pierwsze i najbardziej popularne – gdzie specjalne soczewki w formie wkładki korekcyjnej umieszczane są od wewnętrznej strony gogli. Istnieje też druga opcja, gdzie gogle nakładamy bezpośrednio na nasze własne okulary korekcyjne. Wtedy konsekwencją jest to, że tego typu gogle są nieco większe. W tym zakresie warto zasięgnąć profesjonalnej porady u specjalisty. Optometrysta doradzi nam idealne rozwiązanie takich soczewek korekcyjnych odpowiednio do różnych konstrukcji i potrzeb wzroku – uczula ekspert.

Czy warto inwestować w dodatki?

Większość z nas jest świadoma tego, że zainwestowanie w dobrej jakości akcesoria przełoży się na komfort i bezpieczeństwo jazdy. – Koszt takich okularów waha się między 300 a 700 złotych. Oczywiście w zależności od budżetu, na rynku są też dostępne bardziej luksusowe
i zaawansowane opcje czy funkcjonalności. Osoby potrzebujące bardziej spersonalizowanych rozwiązań, takich jak gogle z wbudowanymi wkładkami z soczewkami progresywnymi, muszą przygotować się na poniesienie wyższego kosztu za wykonaną usługę
– wyjaśnia optometrysta Olaf Tabaczyński.

Możliwości wyboru akcesoriów jest wiele, to od nas zależy, które z nich wybierzemy. Fani narciarstwa oraz snowbard’ingu powinni poświęcić odpowiednią ilość czasu na skompletowanie sprzętu. Gdy zakończymy przygotowania  do  jazdy na stoku zostanie nam już tylko czerpanie przyjemności z ulubionego sportu. Profesjonalne dodatki zadbają o nasz komfort i sprawią, że jeszcze przez wiele dni będziemy wspominać wspaniałe i piękne dni spędzone na szlakach.

 

Zapraszamy na stronę: https://olaftabaczynski.com/

Patrycja