Jak przygotować dziecko do pierwszego, obowiązkowego egzaminu w życiu?
SpołeczeństwoWiedza 30 maja 2022 Patrycja
Maj można ogłosić miesiącem egzaminów. Studenci mają kolokwia i pierwsze zerówki, licealiści zdają maturę, a uczniów podstawówki czeka egzamin ósmoklasisty. Jest to pierwszy poważy egzamin w życiu uczniów, decydujący o ich najbliższej przyszłości, dlatego można sobie wyobrazić ten stres. Jak sobie z nim poradzić? Co mogą zrobić rodzice, aby pomóc swoim pociechom? Odpowiedzi na te pytania udzieli Robert Berger.
Robert Berger jest matematykiem i twórcą platformy ITAKZDASZ.PL, która przygotowuje uczniów między innymi do egzaminu ósmoklasisty. Dzięki ciągłej styczności z uczniami, Robert Berger wychwycił pewne zależności i powtarzające się problemy z przyswajaniem wiedzy u swoich kursantów. Wypracował sprawdzony sposób działania, i stąd wzięło się motto Roberta „I tak zdasz, nawet jak nie ogarniasz”.
Egzamin ósmoklasisty już za chwilę. Czy dzieci odczuwają presję swojego pierwszego poważnego egzaminu?
Robert Berger: Zdecydowanie odczuwają i mnie o tym informują podczas zajęć. Często stres pojawia się już przy egzaminach próbnych. Wtedy okazuję się, że nie tylko wiedza jest potrzebna, ale i umiejętność zapanowania nad emocjami.
Jak rodzice mogą pomóc dziecku przed pierwszym egzaminem?
RB: Szczerze mówiąc z tym bywa różnie. Bardzo często rodzice chcą nauczyć dziecko i przygotować je, znanymi sobie metodami. Super jak one działają, jednak nie zawsze tak jest. Zdarza się, że przez wybrane metody, dziecko nie przyswaja materiału. Wtedy należy sięgnąć po pomoc z zewnątrz np. korepetytora. Taka osoba jest wstanie spojrzeć świeżym okiem na poziom, etap przygotowań i skutecznie pomoże nadgonić zaległości.
Jak w takim razie dziecko może samo poradzić sobie ze stresem?
RB: Według mnie najważniejsze jest nastawienie podczas egzaminu. Podczas zajęć staram się symulować egzamin, tak by moi uczniowie nabrali właściwego podejścia. Tip jaki mogę dać to ciągła świadomość czasu podczas egzaminu. Nie zaczynajmy od pierwszego zadania, tylko od najłatwiejszego. Nawet jeżeli jest ono na samym końcu arkusza. W ten sposób nabierzemy pewności siebie i już zdobędziemy cenne punkty. Dzięki temu łatwiej będzie nam zmierzyć się z trudniejszymi zadaniami.
Czy jest konkretny dział, który najczęściej generuję obawy przed egzaminem?
RB: Bardzo często uczniowie obawiają się zadań z treścią. Moi kursanci zgłaszają mi, że nie rozumieją treści zadań. Zazwyczaj rozwiązaniem tego problemu jest wyobrażenie sobie sytuacji. W większości przypadków zadanie te bazują na sytuacjach codziennych, w związku z tym zwizualizowanie sobie ich może okazać się pomocne. Często również zadania otwarte z obliczaniem prędkości są problematyczne lub zadania opisowe. Na szczęście opierają się one na schemacie, którego po prostu trzeba się nauczyć.
Opracował Pan swój własny autorski kurs edukacyjny ITAKZDASZ.PL. Co oferuje platforma i w jakiej formie są prowadzone zajęcia?
RB: Dla ósmoklasistów przygotowałem ofertę kursu zdalnego z interakcją w formie krótkich video online. Zauważyłem tendencję u młodzieży dotyczącą długości oglądanych filmów. Mianowicie przy dłuższych materiałach, mniej się skupiają oraz mniej wynoszą z filmu. Dlatego w moim kursie oferuje bardzo krótkie video lekcje online, trwające od 5 do 15 minut w zależności od materiału. Każdy film wyczerpuje omawiane zagadnienie i pokazuje konkretne, wartościowe przykłady. W ten sposób uczeń przepisuję przydatne zagadnienia i na bieżąco rozwiązuje przygotowane zadania.
Rozpoczynał Pan od przygotowań uczniów przed wszystkim do matury. Chciałabym się zapytać czy jest jakaś różnica między przygotowaniem uczniów do tych dwóch egzaminów?
RB: To prawda, że zacząłem od kursów maturalnych i naturalnym krokiem było wydanie kursów przygotowujących do egzaminu ósmoklasisty. Kurs został wypuszczony w tym roku i do momentu rozpoczęcia egzaminów, jest na niego promocja. Jeżeli chodzi o różnice między tymi dwoma egzaminami, to jest ona znacząca. Przede wszystkim różnią się one materiałem oraz samą formułą. Egzamin ósmoklasisty trwa 100 minut i składa się z 19 zadań, daje nam to około 5 minut na zadanie. Dodatkowo podczas egzaminu nie jest dostępna karta wzorów i kalkulator, więc zdający zdaje się tylko na siebie. Jest to dodatkowa praca do podjęcia, aby wszystkie skrupulatnie wszystko obliczać, omijając skróty myślowe. Tego właśnie uczę w trakcie mojego kursu, jak uniknąć tych prostych błędów, wynikających z nieuwagi.
Na sam koniec chciałabym się zapytać o sprawdzone tipy i wskazówki na egzamin?
RB: Zacznę od najważniejszego według mnie aspektu czyli czasu. Jeżeli na każde zadania mamy 5 minut, to zacznijmy od zadań dla nas najprostszych. Może być to zadanie zamknięte lub otwarte. Te łatwe zadania rozwiążemy w około 2 minuty, więc dzięki temu mamy więcej czasu na te bardziej skomplikowane. Drugą istotną kwestią jest świadomość odpowiedniego przygotowania. Przychodząc na egzamin musimy mieć właściwe nastawienie. Pewność siebie i swoich umiejętności jest kluczowa. Jeżeli wierzymy w siebie i mamy świadomość, że każde zadanie jest do zrobienia, zdecydowanie możemy liczyć na dobry wynik. Myślę, że w tej kwestii rodzice mogą wiele zrobić, aby dać swojemu dziecku odpowiednie wsparcie i motywację przed pierwszym tak poważnym egzaminem w ich życiu.