Czy w kaszach jaglanych dostępnych w sklepach spożywczych znajduje się szkodliwy glifosat? Fundacja Konsumentów kolejny raz przeprowadziła badania dotyczące jakości kasz.
Businessman Today: Niedawno opublikowali Państwo raport dotyczący jakości kasz gryczanych, a teraz wydali Państwo kolejny raport dotyczący kasz jaglanych. Jakie uzyskali Państwo wyniki? Czy w kolejnej edycji badań zauważyli Państwo poprawę?
Paweł Rokicki: Nasza przygoda z niezależnymi testami produktów zaczęła się w 2019 roku właśnie od badań zawartości pozostałości glifosatu w kaszach gryczanych i jaglanych. Było to możliwe dzięki finansowaniu jakie Fundacja Konsumentów uzyskała z Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030 oraz współpracy z programem FoodRentgen. Wydaliśmy już w sumie cztery raporty na ten temat na podstawie trzech rund badań laboratoryjnych (wszystkie dostępne są bezpłatnie na stronie testy.konsumenci.org). Pierwsze badania kaszy gryczanej i jaglanej odbyły się we wrześniu 2019 r. W styczniu 2020 r. przebadaliśmy ponownie te same kasze jaglane. Następnie w grudniu 2020 r. powtórzyliśmy badania obu rodzajów kasz – tym razem we współpracy z Instytutem Spraw Obywatelskich.
Nasze badania robimy metodą konsumencką, czyli kupujemy wybrane 10 produktów losowo z półek sklepowych. Nie są to więc badania reprezentatywne, ale pewne trendy są widoczne. Najwyraźniejszy widać na wykresie, który w najnowszym raporcie nazwaliśmy „Glifosatometr” – pokazuje on od pierwszego do ostatniego badania: jak zmieniła się liczba kasz z glifosatem. I okazuje się, że nasz niezależny monitoring rynku przynosi realne korzyści konsumentom, ponieważ liczba zanieczyszczonych kasz zmniejszyła się o połowę, z 6 do 3 na 10 przebadanych produktów! Niestety na rynku wciąż znajdziemy produkty niebezpieczne dla zdrowia, które nie powinny znaleźć się na półkach sklepowych. W najnowszych badaniach przekroczenie dopuszczalnego poziomu glifosatu wykryto w kaszach jaglanych Janex, Sante oraz Sonko.
B.T.: Dlaczego w produktach dostępnych w sklepach spożywczych znajdziemy szkodliwe dla naszego zdrowia składniki? Czy producenci nie sprawdzają jakości produkowanych wyrobów?
P.R.: Glifosat przedostaje się do naszej żywności jeszcze z poziomu pola, na którym rolnicy dokonują oprysków dla ułatwienia sobie produkcji i dosuszenia zbóż. Glifosat pozwala idealnie spełnić osiągnięcie konkretnego współczynnika wilgotności wymaganego w skupie takiego surowca, jak gryka, proso, czy rzepak. Pozwala to maksymalizować zyski z uprawy. Niestety, ta praktyka powoduje przekroczenie Najwyższych Dopuszczalnych Poziomów (NDP) pozostałości tego pestycydu w produktach. Co więcej, glifosat osadza się nie tylko w ziarnach, ale pozostaje na lata w glebie, a następnie przenika do zbóż w kolejnych latach.
B.T.: Czy producenci mają problem z utrzymaniem stałej jakości swoich produktów?
P.R.: Z badań wynika, że kontrola jakości zawodzi na różnych etapach procesu produkcji żywności „od pola do stołu” oraz że producenci mają problem z utrzymaniem stałej jakości swoich produktów. Najwyraźniej ani badania własne producentów kasz, ani kontrole Głównego Inspektora Sanitarnego (GIS) nie wyeliminowały dotychczas problemu z zanieczyszczeniem kasz glifosatem.
B.T.: Jak zareagowali producenci, w których produktach znaleźli Państwo glifosat?
P.R.: O wykryciu pozostałości glifosatu informujemy każdorazowo zarówno GIS, jak i producentów kaszy, żeby mogli szybko zareagować i wycofać produkt z rynku. Ta strategia sprawdziła się w przypadku firm Janex, Sonko oraz Sante, których badane kasze jaglane zawierały pozostałości glifosatu. Firmy zareagowały na informacje od nas wprowadzeniem dodatkowych badań surowca, Janex i Sonko zadeklarowały także wycofanie z rynku partii kaszy jaglanej, z której pochodziły badane próbki. Cieszy nas, że niektórzy producenci kaszy dołączają się do postulatu, by wprowadzić całkowity zakaz stosowania w rolnictwie środków z glifosatem.
B.T.: Walczą Państwo o wprowadzenie całkowitego zakazu stosowania środków zawierających glifosat. Na czym ta walka polega, jakie działania Państwo podejmują?
P.R.: Popieramy petycję do premiera „NIE dla glifosatu” zainicjowaną przez Instytut Spraw Obywatelskich. Postulat jest prosty – domagamy się całkowitego zakazu stosowania glifosatu w Polsce.
B.T.: Czy planują Państwo kolejne badania? Jeśli tak, to jakie?
P.R.: Jeszcze w tym roku weźmiemy pod lupę dwie kolejne, bardzo popularne grupy produktów: kawę i herbatę. Tym razem działanie umożliwiają nam środki z Programu Konsumenckiego 2014-2020 Komisji Europejskiej. W projekcie „Takie same czy inne – czy jakość żywności w krajach Regionu Bałtyckiego różni się od jakości żywności w krajach Europy Zachodniej?” bardzo kompleksowo przebadamy wybrane kawy mielone i herbaty czarne w torebkach. Porównamy produkty dostępne na rynkach Polski, Litwy i Łotwy z rynkiem niemieckim pod kątem tzw. podwójnej jakości produktów. Wyniki badań będą dostępne na jesieni. Zachęcamy wszystkich do zapisania się na nasz newsletter na stronie konsumenci.org – dzięki temu nie przegapi się informacji o wynikach badań.
B.T.: Dziękujemy za rozmowę!
Paweł Rokicki – Prezes Fundacji Konsumentów
Fundacja Konsumentów to organizacja pozarządowa, której zależy na pomocy konsumentom. Konsumenci w relacji do przedsiębiorców posiadają znacznie mniej informacji o sprzedawanym towarze lub usłudze, są też słabszą stroną w przypadku sporu. Cykl pod hasłem „Konsumenci testują”, prezentuje wyniki niezależnych testów produktów i ma ułatwić konsumentom świadomy wybór towarów (raporty są dostępne na testy.konsumenci.org). Fundacja udziela bezpłatnej pomocy prawnej w ramach Infolinii Konsumenckiej finansowanej przez UOKiK (ponad 7000 porad miesięcznie) i portalu porady.konsumenci.org, gdzie w kilka minut konsument może samodzielnie znaleźć odpowiedź na nurtujący go problem związany z zakupionym towarem. Szkoli także przedsiębiorców z prawa konsumenckiego (szkolenia.konsumenci.org).
Dowiedz się więcej na: https://konsumenci.org