To był wyjątkowo dobry dzień. Tylko 30 minut do wyczekiwanego meczu reprezentacji Polski w piłce nożnej. Historyczna szansa jawiła się przed nami – możliwość awansu do półfinału, na drodze stała tylko Portugalia. Ulice puste, pierwszy gwizdek sędziego i ta głucha cisza, która już w setnej sekundzie przerodziła się w ekstazę narodową. Bramkę strzelił Robert Lewandowski i wszystko wskazywało na to, że jesteśmy na doskonałej drodze do awansu. Jaki był rezultat, wszyscy wiemy. Zamiast atakować i iść za ciosem, po prostu broniliśmy.
Zwycięstwo zakodowane w postawie mentalnej
Świat powoli dojrzewa do faktu, że talent to wiele, ale wciąż za mało. Nie wystarczy świetne przygotowanie techniczne i fizyczne. Najlepszy trener i jego finezyjna strategia, także mogą nie wystarczyć. Sztuka wygrywania zazwyczaj odbywa się na poziomie mentalnym i to jeszcze na długo przed pierwszym gwizdkiem. Patrząc na wyniki turnieju widzimy, że wygraną odniosła drużyna, wcale nie najlepsza we wcześniej wskazanych statystykach. To było przede wszystkim zwycięstwo mentalne połączone z niebywałą wręcz determinacją i pragnieniem zwycięstwa. Uosobieniem tej postawy, z pewnością był Cristiano Ronaldo. Zawsze w 100% zaangażowany – chodzą już legendy o tym, jak mały Ronaldo pierwszy przychodził na trening i ostatni go kończył. Ta postawa głodnego zwycięstwa lidera, pozostała do dziś. Jego zachowanie na ławce rezerwowych, po niebywałym pechu i kontuzji w finale, pozostanie w głowach wszystkich na wiele lat. On nigdy nie odpuszcza, a każdy sukces jeszcze bardziej go napędza. Zawsze dąży do tego, by osiągać jeszcze więcej. Potrzebujesz dowodu?
Niemiecka machina, która zaczęła skrzypieć.
Bez względu na to, czy Niemcy osiągają mistrzostwo świata, czy odpadają w półfinale, nigdy nie można odmówić im walki do końca. Obserwując rozwój tej drużyny, można zauważyć jeden bardzo ważny wzorzec mentalny w postawie: jak żadna drużyna na świecie, Niemcy – gdy strzelą jedną bramkę – natychmiast koncentrują wszystkie siły, by strzelić kolejną. Tak wygrywali wiele meczy i turniejów.
Dziś już nikogo nie dziwi korzystanie z usług coacha mentalnego. Najlepsi zawodnicy na świecie, jak Andre Agassi, Serena Williams, Agnieszka Radwańska, czy nasza reprezentacja mistrzów świata w siatkówce, stale współpracują z wykwalifikowanym do tego człowiekiem. Okazuje się bowiem, że rezultat jest miarą treningu, techniki i gotowej na sukces psychiki, czego na zbliżającej się Olimpiadzie życzę naszym zawodnikom.